Każdy z Was ma takie miejsca do których uwielbia wracać. Ja mam tak z Karkonoszami. Nie wiem dlaczego jednak tam jak jadę czuję,że żyję. Jakoś inaczej czas płynie.
W zeszłym roku po dłuższej przerwie postanowiłam wraz z mężem zawitać ponownie do Jagniątkowa. Miejsce to nam bardzo odpowiadało dlatego, że ani ja ani mój ślubny nie lubimy masy turystów i szlaków wdeptanych w ziemię. Spokój i cisza – tego potrzebowaliśmy.
Nie będę ukrywać, że podróż samochodem kosztowała nas wiele nerwów. Gdzieś w połowie drogi z Poznania samochód bez przyczyny nam gasnął i przy podjazdach po górskich drogach nie było lekko. Na miejscu samochód już nie był nam potrzebny. Wystarczyło wygodne obuwie, zapas jedzenia i woda w plecaku. Dodatkiem był uśmiech i dobra pogoda na łażenie po górach. Odwiedziłam dwa piękne miejsca. Cudowne, magiczne zamki.
BOLKÓW
W drodze do Jagniątkowa zatrzymaliśmy się w tej niewielkiej miejscowości. Jak byłam w liceum pamiętam jak się uczyłam o zamku. Teraz była idealna okazja aby go zobaczyć.
Sam zamek wznosi się dumnie nad miastem na wzgórzu. Co ciekawe powstał on z miejscowego kamienia : łupków krystalicznych diabalzaltowych o zabarwieniu zielonym i łupków czerwonych, piaskowca. Charakterystyczna jest również wieża zamkowa tzw. z dziobem. Została założona na planie koła o średnicy 12 m., przechodzącym od strony południowo-zachodniej w ostrze (tzw. dziób). Średnica w przyziemiu mierzy 15 m., a grubość murów, które zwężają się ku górze, 4,5m. W wnętrzach twierdzy mieści się Muzeum Regionalne. Warto wspomnieć, że na zamku odbywa się wiele imprez. Do najpopularniejszych należą : Castle Party (festiwal muzyki gotyckiej) , Festiwal Podróżników Trzy Żywioły. Oprócz tego można także wybrać się na zwiedzania gdy trwają turnieje rycerskie.
Zamek udało mi się zobaczyć tylko z zewnątrz. Powodem było trwanie Castle Party i niestety twierdza była niedostępna przez okres imprezy. Szkoda … może uda się kiedy indziej.
Samo miasteczko jest dość urokliwe. Nie wiem czemu, ale spacerując po nim odczuwałam specyficzny klimat. I nie dlatego, że przy okazji Castle Party było dużo gotów tylko przez coś czego nie mogę bliżej opisać. Z pewnością było to coś pozytywnego. Czułam, że czas tam inaczej płynie. Spokojniej. To mi bardzo odpowiadało.
Szczegóły dotyczące odbywających się imprez oraz cennika biletów można uzyskać na tej stronie internetowej lub funpage zamku na facebooku.
ZAMEK CHOJNIK
Znajduje się w Sobieszowie – dzielnicy Jeleniej Góry. Od naszego pensjonatu prowadził szlak do samej twierdzy. Piękny widok stanowi urwisko wraz z warownią opadające ku Piekielnej Dolinie. Zamek wzniesiono na obszarze Karkonoskiego Parku Narodowego zatem trzeba liczyć się z opłatą. Poza tym trasa ta jest bardzo piękna i przy okazji można nacieszyć oko wspaniałymi formami skalnymi.
Jak każdy zamek i ten ma swoją legendę. Jedną ze znanych jest opowieść o księżniczce Kunegundzie i rycerzach starających się o jej rękę. Dość przerażająca historia.
Zamek można zwiedzać. Fajnie jest pochodzić po murach i nie tylko. Z nich roztacza się wspaniały widok na Karkonosze i Jelenią Górę. Poza tym nie brakuje dodatkowych atrakcji takich jak np. strzelanie z kuszy.
Ruiny są świetnym miejscem na spędzenie wolnego czasu. Frajda dla młodego i starego. Wzgórze łączy w sobie historię, legendę i piękne widoki. Idealna baza wypadowa dla rodzin z dziećmi. Tutaj znajdziecie szczegółowe informacje odnośnie cennika i godzin otwarcia. Myślę, że ceny nie są wygórowane więc można te kilka złotych wygospodarować na odwiedzenie tego miejsca.
Jestem ciekawa czy ktoś z Was odwiedził któreś z tych miejsc? Dla mnie, która uwielbia zamczyska to nie lada gratka. Obie twierdze są wspaniałe. Mają swoją historię oraz legendy. Muszę przyznać, że są zjawiskowe. Bolków Jako miejscowość urzekła mnie swoim spokojem. Takie górskie, trochę senne miasteczko z gotycką imprezą w tle.
Przepięknie! Nigdy nie byłam w tych okolicach. Kiedy mieszkałam w Polsce, marzyłam o zagranicznych podróżach. Teraz mieszkam we Włoszech i marzę o zwiedzaniu Polski… Człowiek to jednak jest pokrętny 🙂
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie tak! Jak mówi stare porzekadło „cudze chwalicie swojego nie znacie”. Mam nadziej,że będziesz do Polski zaglądać jak najczęściej i równie przyjemnie ją eksplorować. Myślę, że naprawdę warto 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo przyjemne miejsca i widoki, w szczególności zamek Chojnik! Jagniątkowa nie kojarzę, ale nazwa urocza 🙂
PolubieniePolubienie
Jagniątków to dzielnica Jeleniej Góry tak jak Sobieszów gdzie znajduje się Zamek Chojnik. Jeśli nie odpowiadają Tobie tłumy turystów i szlaki wdeptane w ziemię to świetna lokalizacja. Poza tym właśnie tam krzyżuje się wiele szlaków więc pomysłów na wędrówkę można mieć naprawdę sporo 🙂
PolubieniePolubienie
Chojnika nie odwiedzałam, ale zamek w Bolkowie kilka razy – jest cudowny, wewnątrz także ma wiele uroku!
http://przystanek-klodzko.pl
PolubieniePolubienie
No do Bolkowa się nie udało wejść ze względu na Castle Party. Jednak nic straconego. Za to w Chojniku byłam już drugi raz i jest przepięknym miejscem 🙂
PolubieniePolubienie
Przypomniałaś mi tym wpisem, że jest taki jeden zamek niedaleko mnie, który od kilku lat mam ochotę zobaczyć z bliska i zawsze mi nie po drodze. I wiesz? Chyba pojadę tam w niedzielę 🙂 Dzięki za inspirację!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cieszę, że mogłam podpowiedzieć rozwiązane spędzenia wolnego czasu. A gdzie ten nieodkryty zamek przez Ciebie się mieści? Chętnie luknę chociaż w necie co to za miejsce? Może tam byłam a jak nie to może też się tam wybiorę. 🙂
PolubieniePolubienie
Ja pochodzę z bliskich okolic. A byłaś w Zamku Świny blisko Zamku Bolków? Pisałam o nich u siebie, bo to fajna opcja na dzień w Bolkowie. Jak nie to polecam następnym razem.
PolubieniePolubienie
W samym Bolkowie byłam. Jednak na zamek nie weszłam bo odbywał się Castle Party. A na zamek Świny nie dotarłam z racji drobnych perypetii z samochodem. Jednak uwielbiam te rejony i myślę,że z pewnością tam się wybiorę. Nie odpuszczę tych miejsc 🙂
PolubieniePolubienie