Poślubny Trip

Po ślubie z moim mężem postanowiliśmy choć jeden dzień poświęcić sobie. Cała przedślubna zawierucha zajęła nam  połowę naszego urlopu.  Po całej uroczystości nie udało się wygospodarować czasu na jakiś dłuższy pobyt. Jednak co tam! Ostatnich gości wsadziliśmy w pociąg i w naszych głowach się zrodziła myśl jednodniowej wycieczki.

Czytaj dalej