Święta zbliżają się coraz to większymi krokami. Wszędzie bombardowani jesteśmy światełkami, bobkami, mikołajami i pomysłami na prezent. Markety i centra handlowe pękają w szwach od klientów poszukujących inspiracji. W radio pięćdziesiąt razy na dobę leci „Last Christmas” i inne tego typu kawałki. Ludzie są trochę zabiegani, bym nawet rzekła lekko odurzeni świąteczną aurą.
Wiele miast w tym czasie organizuje jarmarki bożonarodzeniowe na których można zaleźć wszystko. Grudzień jest miesiącem trochę męczącym, ale też pełnym oczekiwania. Lubię ten czas za to, że potrafi tyle radości wnieść w nasze życie.
Już mówię Wam dlaczego 🙂
DEKORACJA DOMU
Staram się aby moje mieszkanie na mikołajki było już gotowe.Specjalnie na tę okazję są rozwieszane skarpety. Wraz z mężem liczymy,że znajdziemy w nich jakieś łakocie. Poza tym uwielbiam dekorować mieszkanie bombkami i zieloną lametą. Od razu czuję, że święta są tuż tuż.
W tym roku pozytywnie mnie zaskoczyła teściowa. Nie przypuszczałam, że ma taki talent! Mając wolną chwilę udziergała z włóczki śliczne cudeńka : aniołki, choineczki,dzwoneczki. Kilka z nich otrzymałam od niej w prezencie. Do tej pory nie mogę na te rzeczy napatrzeć. Niestety nie mam tyle cierpliwości do robienia tego co teściowa. Oczywiście zajęły honorowe miejsce i przepięknie zdobią wnętrze. Co więcej mają one duszę i czuję przez to magię świąt.
Nie może zabraknąć choinki. U mnie w mieszkaniu nie ma za dużo miejsca by wstawić drzewko marzeń. Udało się nam jednak kupić takie niewielkie. Po lekkim tuningu wygląda jak malutka choinka z jurnala. Wystarczy doczepić kilka małych bombeczek i dodać czerwoną wstążkę. Od razu wygląda inaczej.
U moich rodziców za to choinka w kolorach srebra i czerwieni. Do tego zdecydowaliśmy się na kolorowe światełka, które nadają drzewku świątecznych barw.
Największą frajdą dla mnie jest kiedy sama mogę udekorować dom. Cieszy mnie efekt końcowy. Poza tym to mnie uspokaja i wprawia w pozytywny nastrój. Jest to bardzo ważne w tej świątecznej krzątaninie.
ILUMINACJE MIAST
Atmosfera świąt powinna udzielać się wszędzie.Jak wspomniałam wcześniej dużo miast organizuje wiele imprez których tematem przewodnim są Święta Bożego Narodzenia. Wtedy ulice są dekorowane. Uwielbiam iluminacje gdyż świetnie wyglądają i pięknie rozświetlają miasta.
Przyznam się Wam, że w okresie przedświątecznym bardzo lubię odwiedzać Wrześnię. Ta niewielka miejscowość w grudniu zmienia swoje oblicze. Jest ona ubrana w różnego rodzaju iluminacje. Zawsze 6 grudnia jest wielkie zapalenie choinki na rynku (nie lada gratka dla dzieci). Jak zawsze choinka i oświetlony ratusz przykuwają moją uwagę. Września naprawdę ładnie się prezentuje i wieczorny spacer jej ulicami to taki miły, świąteczny prezent dla oka. Szkoda, że Poznań w tym okresie nie jest tak świetlisty.
JARMARKI ŚWIĄTECZNE
Aby poczuć magię świąt warto się wybrać na świąteczny jarmark. W Poznaniu taki się odbywa co roku i jest połączony z Festiwalem Rzeźb Lodowych. W tym roku nie udało się mi dotrzeć gdyż pogoda nie było sprzyjająca (lało). Natomiast byłam rok temu. Jak na tego typu imprezach nie brakuje grzańców, dobroci do zjedzenia i ozdób. Oczywiście warto się zatrzymać przy lodowych rzeźbach. Niektóre wyglądają wspaniale, jak z bajki.Taki jarmark to świetna inspiracja na zbliżające się święta. Taki magiczny czas 🙂
Jestem ciekawa czy Wy też macie jakieś swoje świąteczne zajawki. Może i jestem zboczona na punkcie świąt ale uwielbiam je! A Wy skąd czerpiecie pomysły świąteczne? Pochwalcie się !
Ciekawie 🙂 Na pewno jeszcze tu wrócę 🙂
PolubieniePolubienie
Dla mnie święta to moja ukochana Źona, która zawsze wszystko ogarnia i piecze pyszne ciasteczka. Poza tym męka 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba